W grudniu 2023 roku funkcjonariusze Posterunku Policji w Wolanowie natrafili na niecodzienną sytuację podczas wieczornego patrolu. Na jednej z głównych ulic miasta, obok chodnika, znajdował się mężczyzna, który siedział w niebezpiecznym miejscu. Policjanci, zaniepokojeni o jego zdrowie i bezpieczeństwo innych uczestników ruchu, postanowili zainterweniować, aby sprawdzić, czy potrzebuje pomocy.
Reakcja funkcjonariuszy
Po zbliżeniu się do mężczyzny, szybko zauważyli, że jest on pod wpływem alkoholu. Mężczyzna wyraził, że odczuwa zimno i potrzebuje odpoczynku, zanim będzie kontynuował drogę do domu. W trosce o jego bezpieczeństwo, policjanci skontaktowali się z jego bratem, aby zapewnić mężczyźnie bezpieczny powrót do miejsca zamieszkania. Dzięki wsparciu funkcjonariuszy, mężczyzna został przekazany pod opiekę rodziny, która wyraziła wdzięczność za ich pomoc i uwagę.
Niespodziewane zarzuty
Sytuacja przybrała niespodziewany kierunek, gdy 52-letni mężczyzna postanowił złożyć bezpodstawne oskarżenie przeciwko policjantom. Twierdził, że funkcjonariusze zabrali mu portfel z zawartością 350 zł oraz kartę doładowującą do telefonu o wartości 50 zł. Dodatkowo oskarżył ich o żądanie pieniędzy za dowiezienie do domu.
Kroki prawne wobec oskarżyciela
Sprawa znalazła swój finał w sądzie, gdzie mężczyzna został skazany przez Sąd Rejonowy w Przysusze. Wyrok, który zapadł na podstawie Art. 234 Kodeksu Karnego, stał się prawomocny kilka dni temu. Przepis ten przewiduje kary pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat za fałszywe oskarżenia dotyczące popełnienia przestępstw czy wykroczeń przez inne osoby.
Ważna lekcja dla społeczności
To zdarzenie przypomina nam o istotnych konsekwencjach prawnych związanych z bezpodstawnymi oskarżeniami. Jest to przestroga dla wszystkich, że takie nieodpowiedzialne działania mogą prowadzić do surowych wyroków sądowych. Historia ta podkreśla potrzebę rozważnego podejścia do składania zarzutów, które bezpodstawnie mogą narażać innych na niezasłużone konsekwencje.
Źródło: KMP w Płocku