Od 21 sierpnia 2025 roku zmienią się istotnie przepisy dotyczące budowy nowych mieszkań na mocy specustawy mieszkaniowej. Prezydent Andrzej Duda podpisał nową ustawę, która znosi ogólnokrajowy wymóg minimalnej liczby miejsc parkingowych przy takich inwestycjach. Wcześniej deweloperzy musieli zapewnić co najmniej 1,5 miejsca parkingowego na mieszkanie poza centrum oraz 1 miejsce w strefach centralnych. Teraz te normy nie będą już obowiązywać.
Decyzje w rękach gmin
Zmiana ta dotyczy jedynie projektów realizowanych według specustawy z 2018 roku, a nie wszystkich inwestycji mieszkaniowych. Od tej pory to rady gmin będą decydować o liczbie miejsc parkingowych w nowych budynkach. Przy podejmowaniu decyzji mają one uwzględniać lokalne potrzeby i charakterystykę danego obszaru, szczególnie w miejscach dobrze skomunikowanych.
Przyczyny zmian w prawie
Zmiana przepisów ma na celu zwiększenie elastyczności dla deweloperów, obniżenie kosztów budowy oraz promowanie alternatywnych form transportu, takich jak ruch pieszy i rowerowy. Niektórzy jednak zastanawiają się, czy potencjalni nabywcy mieszkań będą chętni do zakupu lokali bez przypisanych miejsc parkingowych, co może oznaczać konieczność dłuższych spacerów od samochodu do domu.
Kontrowersje wokół nowej ustawy
Ustawa wzbudza mieszane uczucia. Krytycy obawiają się, że lokalne władze, ulegając naciskom deweloperów, mogą zezwalać na budowę z minimalną liczbą miejsc parkingowych. W związku z tym mieszkańcy mogą być zmuszeni do parkowania w miejscach nieprzeznaczonych do tego celu, co może prowadzić do chaosu i zmniejszenia bezpieczeństwa.
Wpływ na społeczność
Zmiana ta może również wpłynąć na osoby starsze i rodziny z małymi dziećmi, dla których brak miejsca parkingowego blisko domu może stanowić istotne utrudnienie. Ministerstwo Rozwoju argumentuje, że nowa ustawa sprzyja promocji ruchu pieszego, rowerowego oraz korzystania z komunikacji publicznej. Niemniej jednak w wielu rejonach transport publiczny jest niewystarczająco rozwinięty, a podróż rowerem nie zawsze jest praktyczna, zwłaszcza w trudnych warunkach pogodowych.
Deweloperzy z pewnością zyskają na tych zmianach, bo mniej miejsc parkingowych oznacza niższe koszty budowy oraz możliwość przeznaczenia większej powierzchni na same mieszkania, co przekłada się na wyższe zyski.