Hubert Dobaczewski ponownie przyciąga uwagę fanów i branży muzycznej, rozpoczynając prace nad kolejnym krążkiem. Artysta, znany z nieustającej aktywności, rozwija nowe projekty w studiu od końca 2024 roku. Informacje o szczegółach wydawnictwa są na razie ograniczone, jednak otwarte pozostaje pytanie, czy nowa płyta powtórzy sukces poprzedniej.
Imponujące osiągnięcia i rozpoznawalność
Dobaczewski to postać, która na trwałe wpisała się w lokalną i ogólnopolską scenę muzyczną. Ostatni album „Heartcore” i promujący go singiel „Blue” ugruntowały jego pozycję – utwór przez 21 tygodni nie schodził z pierwszego miejsca listy Radia 357, a w czołówce utrzymywał się ponad 90 tygodni. Takie wyniki rzadko pojawiają się w zestawieniach najpopularniejszych piosenek, co potwierdza rosnący zasięg artysty.
Skład zespołu i współpraca w studiu
Przy tworzeniu materiału do nowej płyty Dobaczewski korzysta ze wsparcia sprawdzonych muzyków. Wśród nich znajdują się: Bartek Kapsa, odpowiadający zarówno za wokal, jak i gitarę, Emil Wojtczak obsługujący perkusję i sampler, Patryk Kraśniewski grający na basie oraz Łukasz Bieniecki na klawiszach. Wspólne sesje studyjne od lat decydują o spójności i wysokim poziomie nagrań zespołu.
Co przyniesie nowy album?
Choć tytuł i data premiery nie są jeszcze znane, oczekiwania publiczności i dziennikarzy muzycznych są wysokie. Nowy projekt może przynieść zarówno stylistyczne nowości, jak i kontynuację dotychczasowych atutów, z których znany jest Dobaczewski. Dla lokalnej społeczności i miłośników muzyki to wydarzenie, które warto śledzić, zwłaszcza w kontekście dotychczasowych sukcesów artysty.
Prace nad płytą wciąż trwają. Mieszkańcy miasta oraz fani z całego kraju czekają na kolejne informacje o szczegółach wydawnictwa, które już teraz zapowiada się jako jedna z najważniejszych premier najbliższych miesięcy.
Źródło: facebook.com/pokisplock